Około godz. 8 rano we wtorek w Gdyni Chyloni zerwała się linia trakcyjna Szybkiej Kolei Miejskiej. Do godziny 12 trwały utrudnienia w kursowaniu pociągów.
Pomiędzy przystankami Gdynia Chylonia, a Gdynia Główna pociągi jeździły po jednym torze, co powodowało opóźnienia od 20 minut do nawet pół godziny. Przez pewien czas wagony nie jeździły wcale.
- Awaria miała miejsce około godziny ósmej. Aktualnie trwają prace naprawcze, ale spowoduje to pewne utrudnienia. Po godzinie dwunastej powinno wszystko wrócić do normy. Między Gdańskiem Głównym, a Gdynią i między Gdynią Chylonią, a Wejherowem, pociągi SKM będą jeździć nieregularnie. Nie potrafię odpowiedzieć co ile minut - informował rzecznik ds. marketingu SKM Leopold Naskręt.
Rzecznik podał, że przyczyną było zerwanie linii trakcyjnej. - To zwykła awaria. Zerwanie nastąpiło w wyniku "zmęczenia materiału", a nie działania osób trzecich – wyjaśnił.
Przed godziną dwunasta awaria została usunięta i ruch pociągów SKM powoli wracał do zgodnego z rozkładem jazdy.
Prace naprawcze będą jednak kontynuowane jeszcze w nocy, ponieważ okazało się, że uszkodzenie jest dosyć poważne. - Nocne naprawy nie powinny mieć wpływu na rozkład - zapewnia Leopold Naskręt.
Autor: (źródło: mak, trojmiasto.pl, 02.06.2009)