baner
baner
baner
Wagony Świdnica S.A.

Fotogaleria

galeria
Czystość na kolei w Polsce

Sonda

Co twoim zdaniem robi Urząd Transportu Kolei?

Wspiera rozwój kolei
Hamuje rozwój kolei
Nie mam zdania

Newsletter

Zawsze aktualne informacje

Logowanie

Nie masz konta?
Zapomniałeś hasło?
Jesteś tutaj:

Bez stacji kolei nie będzie

Linia między Bytomiem, a Gliwicami miała być najprężniej się rozwijającą w regionie. Takie prognozy pojawiły się, gdy w styczniu zeszłego roku przywrócono na tę trasę pociągi pasażerskie. Minęło 14 miesięcy i już wiadomo, że tak nie będzie. Z 42 pociągów, które zainaugurowały tę trasę, zostało jedynie 16. A nie jest pewne, czy i te nie znikną niebawem z rozkładu jazdy.

Najsłabszym punktem połączenia był cały czas tylko jeden przystanek między Bytomiem, a Gliwicami. Reszta stacji przy tej trasie, m.in. w Zabrzu – Biskupicach, zostało zniszczonych i ni nadają się do użytku. - Będziemy namawiać miasta, by sfinansowały budowę przynajmniej kilku nowych przystanków albo wyremontowały stare - zapewniali rok temu kolejarze. Nic z tego jednak nie wyszło. Aktualnie kolej w dalszym ciągu oczekuje działania od gmin, a gminy od kolei.

Rzecznik prasowy katowickiego oddziału PKP Polskich Linii Kolejowych, Jacek Kaniewski, potwierdza, że jego firma nie ma w planach remontów stacji między Bytomiem a Gliwicami. Jego zdaniem nie można zapewnić, iż znajdą się pasażerowie, którzy będą wsiadać i wysiadać po drodze. - Jeżeli gminy chcą, to mogą wydzierżawić od nas stacje i je wyremontować. To jedyne rozwiązanie – mówi Kaniewski.

Z kolei miasta nie chcą nawet o tym słyszeć. W chwili otwierania nowego połączenia sugerowano, że remontem stacji w Mikulczycach zainteresowane są władze Zabrza. Aktualnie magistrat nie przyznaje się do podobnych deklaracji. - Jeżeli kolej da nam na piśmie, że przez 10 lat nie zlikwiduje tego połączenia, to zastanowimy się nad dzierżawą i remontem stacji. Ale na pewno nie wyłożymy dużych pieniędzy, jeśli potem połączenie może zniknąć z rozkładu - informuje Krzysztof Lewandowski, zastępca prezydenta Zabrza.

Pocieszające jest jedynie może to, że kolej chce porozumieć się z KZK GOP w sprawie lepszego skoordynowania rozkładu jazdy autobusów jeżdżących w pobliżu dworców w Gliwicach i Bytomiu. Obecnie bywa, że autobusy przyjeżdżają chwilę po tym, jak pociągi ruszają w trasę.


Autor: (źródło: Gazeta Wyborcza Katowice 05.04.2009)

Jesteś zalogowany jako: Gość
Aktualizacja: 13-02-2018 
Powered by Heuristic
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczone w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności.