W Warszawie obowiązuje uchwała nakładająca obowiązek wyrabiania okresowych biletów osobistych. Część radnych zamierza ją obalić.
Bilety 30- i 90-dniowe od 1 stycznia będą w sprzedaży tylko na nośniku ze zdjęciem pasażera (to tzw. karta spersonalizowana).
- Chcemy, żeby po 1 stycznia nadal obowiązywały bilety imienne, do wyrobienia których nie jest wymagane zdjęcie ani podawanie numeru PESEL - mówi Krzysztof Piwowarczyk.
Fundacja Panoptykon, która walczy z inwigilacją obywateli przez instytucje, również włączyła się w akcję. Podczas sesji Rady Warszawy 5 albo 12 listopada protestujący zaplanowali happening. Będą rozdawać alternatywne karty z napisem: „Mam cię – bo muszę”.
Gotowy jest także projekt uchwały, która anuluje wymóg wyrabiania kart ze zdjęciem. Inicjatorzy szukają poparcia radnych różnych opcji. Przychylny jest na razie m.in. Dariusz Figura z PiS.
Jak tłumaczy Zarząd Transportu Miejskiego, dzięki wprowadzeniu karty miejskiej ze zdjęciem pasażera ograniczy się liczba wydawanych nośników. Obecnie do każdego biletu można zażądać nowej karty. - Co roku wydajemy ponad 0,5 mln nowych kart, co kosztuje 1,2 mln zł. - mówi rzecznik ZTM Igor Krajnow.
Wyrobienie karty ze zdjęciem za pierwszym razem jest bezpłatne. Za każdy duplikat zapłacimy już po 10 zł.
Autor: (źródło: Kmaj, Życie Warszawy, 27.10.2009)