7 kwietnia Zakład Linii Kolejowych Koszalinie otrzymał apel od Burmistrza Białogardu. Ten ostatni uważa, że konieczna jest budowa sygnalizacji świetlnej oraz półrogatek (zapora blokująca jeden pas jezdni) na dwóch niestrzeżonych przejazdach kolejowych w tym mieście: przy ul. Koszalińskiej i Ogrodowej. Ostatnie lata zebrały tam czarne żniwo –w wypadkach zginęło już kilka osób. – Wielokrotnie prosiliśmy o zapory, ale nasze apele pozostawały bez echa. Teraz miarka się przebrała. Za brak zabezpieczeń i systemu ostrzegawczego dla kierowców przed przejazdami kolejowymi odpowiada PKP. – twierdzi Stefan Strzałkowski, burmistrz Białogardu.
Tylko 120 przejazdów kolejowych spośród 523 znajdujących się w byłym województwie koszalińskim jest strzeżonych. Dróżnicy obsługują 65, automatyczne rogatki ma
Autor: (źródło: MUR, Gazeta Wyborcza Szczecin, 08.04.2009)