W czwartek niestety nie doszło do oczekiwanego porozumienia pomiędzy przedstawicielami związków zawodowych i zarządem Przewozów Regionalnych. negocjacje będą jednak kontynuowane, a ich kolejny etap zaplanowany został na 24 sierpnia. Strajk, który planowali związkowcy na ten dzień, jeśli nie doszło by do konsensusu, przesunięto na 26 sierpnia.
W środę kolejarze zorganizowali 24-godzinny protest - na trasy nie wyjechały niemal wszystkie pociągi PR. W czasie akcji zaproponowali zarządowi dalsze rozmowy, na co zgodziła się prezes PR Małgorzata Kuczewska-Łaska. W negocjacjach uczestniczył też minister infrastruktury Cezary Grabarczyk.
Jak zaznaczają związkowcy, akcja protestacyjna jest zawieszona, w razie braku porozumienia zostanie jednak odwieszona na dwie doby.
Spór w PR dotyczy płac oraz kwestii sposobu działania spółki. W swojej ostatniej propozycji z wtorku zarząd Przewozów Regionalnych zaproponował 280 złotych podwyżki - czyli tyle, ile chcieli związkowcy. Jednak domagali się oni takiej podwyżki w dwóch ratach - 120 zł od sierpnia br. - na co PR się już zgodziło - oraz w drugiej racie, najpóźniej do lipca 2012 r.
PR zaproponowały, że po pierwszej, zatwierdzonej już racie podwyżki, kolejna - w kwocie średnio 100 zł, zostanie wypłacona od września 2012 roku, a w trzy miesiące później nastąpi podwyżka o 60 złotych.
Pracownicy domagali się też zmiany sposobu działania spółki. Niektóre z tych postulatów, m.in. nieudostępnianie taboru spółkom regionalnym czy wstrzymanie planowanych wypowiedzeń, zarząd zadeklarował się spełnić.
Spółka Przewozy Regionalne uruchamia dziennie ok. 2,7 tys. połączeń, z których korzysta średnio ok. 300 tys. pasażerów.
Autor: (źródło: PAP, 18.08.2011)