Dzięki umowie zawartej pomiędzy Tramwajami Warszawskimi i Ratuszem, spółka będzie mogła prowadzić inwestycje budowlane.
Najpierw tramwajarze mają zainwestować w budowę torów na ul. Powstańców Śląskich i na Boernerowo. Spółka ma także w przyszłości postawić most Krasińskiego. W grę wchodzi także możliwość zaciągania kredytów, które nie będą wliczane do zadłużenia samorządu. To słuszne rozwiązanie z uwagi na to, iż przy progu 60 proc. dług Warszawy na koniec 2010 r. sięgnie 55 proc. dochodów miasta – wyniesie 5,5 mld zł.
Podpisy pod aneksem do umowy miasta z Tramwajami Warszawskimi złożono przy okazji konferencji prasowej podsumowującej inwestycje ratusza w ostatnich trzech latach.
Do budowy wybrano akurat Tramwaje Warszawskie, gdyż spółka jest w dobrej kondycji finansowej. Posiada także doświadczenie - zbudowała m.in. tory na Bemowie i remontowała Trasę W-Z.
Od wyboru Hanny Gronkiewicz-Waltz na prezydenta Warszawy mijają dziś trzy lata. Urzędnicy za sukcesy uważają oprócz metra i mostu remont Krakowskiego Przedmieścia, Centrum Nauki Kopernik, stadion przy Łazienkowskiej, węzeł Łopuszańska i Marsa, 2,5 tys. miejsc parkingowych, kilkanaście boisk, 620 autobusów i kontrakt na 186 niskopodłogowych tramwajów.
Ratusz, od początku 2007 r. na inwestycje wydał 6 mld zł, w tym 4 mld na budowy związane z komunikacją. plany z początku kadencji przewidywały jednak ponad 7,5 mld zł. Radni z opozycji krytykują więc politykę inwestycyjną.
- Dobrze by było, gdyby Platforma realizowała własne zobowiązania wyborcze. Z tym na razie kiepsko. Inwestycje przed Euro 2012 to klapa. Obwodnica śródmiejska poszła do kosza, trasy N-S i Tysiąclecia też. Z Trasy Świętokrzyskiej został tylko kadłubek. - mówi Dariusz Figura, radny PiS.
PiS szykuje na 5 grudnia własną konferencję oceniającą trzy lata rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Autor: (źródło: ar, Życie Warszawy, 25.11.2009)