Jak dotąd szynobus relacji Sławno – Darłowo jest wciąż zawieszony w jeździe, a przetargu na jego naprawę nadal nie rozstrzygnięto.
- To jakiś absurd! Ile można naprawiać niewielki pociąg?! Od marca zamiast szynobusem do Darłowa jeżdżę jakimś niewygodnym autobusem. Teraz dowiaduję się, że to potrwa jeszcze dwa miesiące - denerwuje się pani Krystyna ze Sławna.
Powyższe informacje potwierdza spółka PKP Przewozy Regionalne. - Kursowanie szynobusu na trasie Sławno-Darłowo zawieszone będzie do połowy czerwca. A dlatego, bo długo trwają procedury przetargowe, które wyłonią firmę zajmującą się naprawą trzech autobusów szynowych kursujących na trasie Sławno-Darłowo i Stargard-Kalisz Pomorski. - poinformował Andrzej Tomaszewski, zastępca dyrektora spółki PKP Przewozy Regionalne w Szczecinie.
Ale na pytanie dlaczego dopiero niedawno ogłoszono przetarg, skoro szynobusy nie kursują już od początku marca. zastępca dyrektora nie potrafił odpowiedzieć. - My jesteśmy jedynie dzierżawcą sprzętu, a jego właścicielem jest Urząd Marszałkowski i tam należy szukać odpowiedzi na tak postawione pytanie - stwierdził Tomaszewski.
Urząd Marszałkowski jednak również nie zajął stanowiska. Przypomnienia jedynie domaga się fakt, że tuż po ogłoszeniu decyzji o wysłaniu szynobusów do naprawy trwały przepychanki między użytkownikiem, a właścicielem sprzętu o to, kto zapłaci za naprawę.
Strona internetowa spółki PKP Przewozy Regionalne informuje w oficjalnym komunikacie o przedłużeniu do 1 czerwca komunikacji zastępczej na trasie Stargard Szczeciński - Kalisz Pomorski. Przedstawiciele firmy mówią jednak, że także ten termin może się zmienić.
Autor: (źródło: Rafał Nagórski, Głos Koszaliński, 02.05.2009)