Wyjątkową okazję do rozmowy na czacie z dyrektorem Zarządu Transportu Miejskiego Leszkiem Rutą mieli w piątek mieszkańcy stolicy. Do najczęściej zgłaszanych pretensji należały zbyt mała ilość składów tramwajowych oraz spóźniające się autobusy i panująca w nich bardzo wysoka temperatura.
Podróżni od ręki potrafią wymienić dziesiątki problemów związanych z warszawską komunikacją miejską, ale nikt dotąd nie chciał ich słuchać. Zmienić miał to pomysł urzędników Ratusza – czat.
Z dyrektorem ZTM-u internauci mogli rozmawiać przez godzinę. Pytanie najczęściej zadawane dotyczyło temperatury, która od jakiegoś czasu w pojazdach komunikacji miejskiej jest nie do wytrzymania.
Upał panuje nie tylko w 30-letnich wagonach tramwajowych, ale i w autobusach, także tych nowych z klimatyzacją, która nie jest przez kierowców włączana.
- Obowiązkiem kierowców jest włączać klimatyzację. Prosimy o zgłaszanie wszystkich przypadków na zasadzie: numer linii, godzina. Wtedy będziemy mogli interweniować w sposób zdecydowany - odpowiadał Leszek Ruta.
Innym problemem jest kupowanie biletów w środkach komunikacji miejskiej. Kierowcy najczęściej argumentują odmowę sprzedaży brakiem biletów lub niemożnością wydania reszty. - Kierowcy mają obowiązek sprzedawania biletów. Jeżeli pojawią się sytuacje odmowy, prosimy również o informacje – mówi szef ZTM-u.
Warszawiacy o swoich problemach urzędnikom najchętniej mówiliby codziennie. Zapewnienia o zmianach na czacie chyba jednak nie wystarczą.
Autor: (źródło: myk, TVN Warszawa, 17.07.2009)