Odbywające się testy superszybkiej lokomotywy „Husarz” mają wskazać w jaki sposób modernizacja trasy do Warszawy powinna być przeprowadzona.
Nowoczesna maszyna nazywa się Eurosprinter Siemens ES 64 U4. W grudniu 2008 r. została pierwszy raz zaprezentowana w naszym kraju. Kupiła ją spółka PKP Intercity, która ma już 10 takich pojazdów, a które kosztowały łącznie ponad 44 mln euro. Środki pochodziły z kredytu zaciągniętego przez spółkę w 2006 roku w Europejskim Banku Inwestycyjnym. W grudniu też lokomotywa dostała oficjalną nazwę Husarz.
Najnowocześniejsza na razie lokomotywa, która będzie jeździć po polskich torach, może rozwinąć prędkość
Aby jednak pojazd mógł wejść do użytku musi przejść testy. Jest to niezbędne, żeby uzyskać potrzebne certyfikaty homologacyjne. Testy będą przeprowadzone w dniach od 26 do 28 maja. Właściwie nie tyle w dniach ile w nocy, bo Centrum Naukowo-Techniczne Kolejnictwa przeprowadzi próby po zmroku. Przyznanie Husarzowi homologacji spodziewane jest we wrześniu tego roku.
Próby mają miejsce na Centralnej Magistrali Kolejowej, na zmodernizowanym odcinku Psary - Góra Włodowska. Przede wszystkim chodzi o sprawdzenie synchronizacji z siecią trakcyjną oraz oddziaływania pojazdu na urządzenia przytorowe.
Husarz przejdzie testy jadąc
Dzięki takiej prędkości do Warszawy z Lublina można będzie przejechać w 90 minut zamiast blisko trzech godzin. Do osiągnięcia takiego czasu „Husarz” nie jest niezbędny, gdyż wystarczy pociąg jeżdżący z prędkością
Modernizacja trasy wymaga wpisania jej na listę podstawową unijnego Programu Infrastruktura i Środowisko, z którego pochodzić będą pieniądze. Analizy wskazują, że na modernizację trasy Lublin - Warszawa potrzebne jest ok. 800 mln euro.
Autor: (źródło: Sławomir Skomra, Gazeta Wyborcza Lublin, 25.05.2009)