Okres wakacyjny to dla wagonów stołecznego metra demontaż i dokładna kontrola. Wraz z końcem sierpnia przeglądy się skończą a nadejdzie czas intensywnych kursów. Po wakacjach metrem będzie jeździć nawet 550 tys. pasażerów dziennie.
Po zakończeniu remontów, kontroli i konserwacji wagonów ich poszczególne elementy składane są na nowo jak klocki.
Podczas letnich ferii wymieniono 1.1 tys. litrów oleju, ponad 3 tysiące styków i aż 5 ton śrub. Hala, w której remontowane są pociągi metra ma powierzchnię czterech hektarów. Jest to powierzchnia czterech boisk piłkarskich, toteż, aby prace nie miały opóźnień pracownicy poruszają się tu na rowerach
Przy pociągach każdego dnia niemal przez całą dobę pracowało ponad 160 osób. - Te pojazdy jeżdżą u nas od 95. roku i znamy je na wylot. Pracownikom wystarczy czasem coś niepokojącego usłyszeć i już wiedzą, co w pociągu trzeba zmienić - mówi Marek Sokołowski kierownik działu technologicznego w metrze.
Oprócz sprzątania i naprawiania wagonów, w okresie wakacyjnym odbywa się również szlifowanie szyn.
Całość tych prac ma służyć temu, aby od września w trasę wyjechało 30 pociągów. W porównaniu z wakacjami, kiedy dziennie z metra korzysta ponad 300 tysięcy osób, wraz z końcem lata, podziemną kolejką zacznie jeździć dwa razy tyle pasażerów. Metro, już w przyszłym tygodniu, w godzinach szczytu będzie kursowało co 3 minuty.
Autor: (źródło: Cyprian Jopek, mjc, TVN Warszawa, 25.08.2009)