W tym roku pierwszym miesiącem, w którym PKP Przewozy Regionalne wypracowały zysk był sierpień. Kolej samorządowa zarobiła w tym okresie 10 mln zł.
– Wyniósł on ok. 10 mln zł. Jeżeli sytuacja rynkowa się nie zmieni, to każdy miesiąc do końca roku powinien również przynosić zyski z działalności. – powiedział Tomasz Moraczewski, prezes PKP PR.
Wstępne prognozy wskazują jednak, że spółka zakończy ten rok na minusie. Strata może wynieść ok. 170 mln zł. Dopiero w przyszłym roku wynik ma się zbilansować.
Warunkiem będzie pomoc w spłacie długów przez marszałków. Chodzi o około 200 mln zł, które spółka musi zapłacić do listopada. Są to zaległe zobowiązania i długi, które pojawiły się już w tym roku.
24 września na konwencie marszałków omawiane były warianty pomocy spółce.
– Można renegocjować ugodę restrukturyzacyjną, właściciele mogą się zdecydować na pokrycie długów, spółka ma też nadwyżki taboru, które może sprzedać. Teraz zarząd ma przedstawić swoje propozycje i będziemy nad nimi dyskutować – dodał Moraczewski.
Pomysł podziału spółki między poszczególnych marszałków już w przyszłym roku przepadł. Rozwiązanie to forsują m.in. władze województwa wielkopolskiego
– Od paru lat myślimy o tym, by powołać własną spółkę kolejową, na wzór Kolei Mazowieckich. Do końca tego roku chcielibyśmy ją powołać, tak by w 2011 roku mogła rozpocząć działalność. – powiedział Leszek Wojtasiak, marszałek wielkopolski.
– Wyniki audytu jednoznacznie wskazują na to, że utrzymanie takiej struktury firmy, jaka jest obecnie, pozwoli obniżyć koszty jej funkcjonowania i zwiększyć przychody. Teraz trzeba się skupić na wyprowadzeniu spółki na prostą – stwierdził Witold Stępień, wicemarszałek województwa łódzkiego.
Gdyby podzielono PKP PR, pojawić mógłby się problem z wykorzystaniem środków unijnych przyznanych na zakup nowych pociągów.
Jak zdecydowali marszałkowie, samorządy będą podpisywały umowy na realizację przewozów kolejowych na sześć lat. – Pozwoli to sięgnąć po pieniądze unijne i zaplanować długofalową koncepcję rozwoju spółki – skonstatował marszałek Stępień.
Autor: (źródło: Agnieszka Stefańska, Rzeczpospolita, 25.09.2009)