Najlepszym Motorniczym 2009 roku został Łukasz Gołaski. W zadaniach takich jak prowadzenie tramwaju po... omacku i trafianie na przystanek co do centymetra okazał się bezkonkurencyjny.
Zwycięzca jest 30-latkiem, w wolnym czasie lubi uprawiać sport: tenis ziemny, piłkę nożną oraz jazdę na rowerze, a najwięcej czasu poświęca synkowi Piotrusiowi, który niedawno skończył rok. Spermotorniczy wygrał także w kategorii Ulubieniec publiczności i Ulubieniec pasażerów. Lubi wszystkie trasy wszystkich linii tramwajowych, ale najbardziej 12.
W tegorocznej edycji konkursu nie było łatwo wygrać. Finaliści musieli najpierw napisać testy teoretyczne z topografii miasta, a później poprowadzić tramwaj. Musieli to jednak zrobić po omacku. W trakcie jazdy mieli zasłoniętą przednią szybę i trasę mogli widzieć jedynie w kamerze.
- Motorniczy musi najpierw zatrzymać tramwaj z drzwiami dokładnie w tym miejscu, gdzie stoją te pachołki. A później musi podjechać jak najbliżej tej zielonej płytki, ale nie dotknąć jej. I jeszcze musi to zrobić w tempie: czas jest bardzo ważnym elementem, za to są dodatkowe punkty. - wyjaśniał Jan Firlik, dyrektor przewozów tramwajowych MPK.
Przy tym zadaniu Łukasz Gołaski okazał się bezkonkurencyjny. Trasę przebył najszybciej i najbardziej precyzyjnie. Drugie miejsce zajął Sławomir Wiechciński, trzecie Mariusz Goździewski. Cała trójka pracuje w MPK od 7 lat i wszyscy bardzo lubią swoją pracę.
- Zadanie nie było łatwe, bo tramwaj jest ciężki. A po mieście jeździ się jednak inaczej niż po placu manewrowym. Akurat korzystanie z kamery nie było największym utrudnieniem, bo korzystamy z niej na co dzień, na przykład przy cofaniu. - powiedział Sławomir Wiechciński.
Zadowolony ze swoich wyników był również Mariusz Goździewski, choć jazdę tylko z kamerą uznał za naprawdę trudną. - To trudniejsze niż jazda na trasie. Zwłaszcza to trafienie tak, żeby nie uderzyć w patyk. Ale dla mnie ten konkurs jest przede wszystkim dobrą zabawą, więc za bardzo się nawet nie denerwowałem. – stwierdził.
Od swojego pracodawcy zwycięzcy konkursu dostali nagrody pieniężne i rzeczowe. Łukasz Gołaski dostał 5 tysięcy złotych i jako Ulubieniec publiczności dodatkowo zestaw kina domowego.
Autor: (źródło: Lilia Łada, mmpoznan.pl, 20.09.2009)