30 marca Na placu Wilsona w Warszawie ogłoszono alarm. O godz. 8.21 poproszono pasażerów o opuszczenie stacji z powodu awarii czujnika pożarowego.
Rzecznik warszawskiego metra poinformował, iż była to awaria czujnika w systemie przeciwpożarowym. - Jeżeli czujka wykryje dym, system automatycznie nadaje sygnał z prośba o opuszczenie stacji. W tym wypadku to był fałszywy alarm - uspokaja Krzysztof Malawko.
Po 6 minutach komunikat został wyłączony, a pasażerowie wrócili na stację.
Autor: (źródło: bako, roody, TVN Warszawa, 30.03.2010)