Dwanaście nowych tramwajów ma w tym roku trafić na wrocławskie szyny. Właśnie została podpisana umowa między Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacyjnym, a wrocławską firmą Protram. Będą to cztery, zwykłe, dwuwagonowe składy oraz osiem długich tramwajów, podobnych do tych jeżdżących po Wrocławiu już od kilku lat - głównie na liniach 2, 4 i 17. Pojazdy mają po
MPK za wszystkie tramwaje zapłaci w sumie 33 miliony złotych. Zakup ma wycofać z eksploatacji stare tramwaje, tzw. Ogórki. Zrezygnować z nich zamierzano już w połowie maja, ale szybko okazało się to nierealne. „Ogórki” muszą nadal, niemal codziennie, jeździć po mieście, zastępując inne wozy, które się psują albo są konserwowane.
Świeże pojazdy kursowały będą na różnych liniach. - Z wyjątkiem czeskich Skód, nasze wozy nie są przypisane do danych tras - informuje rzeczniczka MPK Iwona Czarnacka.
tramwaje przyjadą do Wrocławia prosto z fabryki, ale pasażerowie w pełni zadowoleni być nie mogą, bo w wagonach nie zostanie zamontowana klimatyzacja. - Nie mamy teraz pieniędzy na takie instalacje - wyjaśnia Czarnacka.
Wrocławianie będą więc musieli w upalne dni jeździć w ukropie, a to na pewno nie zachęci do przejazdów komunikacją miejską.
Transport nowego taboru miasto planuje dopiero na rok 2011. Będą to Tramwaje Plus, których 28 sztuk produkuje już dla Wrocławia Skoda. Pojadą od Sępolna do Leśnicy i nową linią z Gaju na Kozanów i Maślice. MPK w 2011 roku kupi też cztery niskopodłogowe tramwaje, które pojadą z Oporowa na Biskupin.
Autor: (źródło: Marcin Torz, Gazeta Wrocławska, 15.06.2009)