W zarządzie wrocławskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego utworzono nowe stanowisko. Objął je Patryk Wild ze Stowarzyszenia Dolny Śląsk XXI. Jak twierdzi opozycja, prezydent obsadza stanowiska politycznymi kolegami.
Wild prawie dwa lata temu był działaczem Platformy Obywatelskiej i członkiem zarządu województwa, gdy kierował nim marszałek Andrzej Łoś. Obydwaj zostali usunięci z partii, gdy nie zgodzili się, aby marszałkiem został inny działacz PO Marek Łapiński. Wtedy też Wild został w sejmiku szefem opozycyjnej Obywatelskiej Platformy Samorządowej. Klub przemianowano na Dolny Śląsk XXI, gdy Wild z innymi radnymi wstąpili do stowarzyszenia o tej samej nazwie, którego jednym z liderów jest prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.
Łosia i Wilda zatrudniono w instytucjach podległych prezydentowi. Ten pierwszy odpowiadał w urzędzie miejskim za pozyskiwanie funduszy unijnych, aby później zostać pełnomocnikiem prezydenta do spraw wrocławskiego zespołu metropolitalnego. Z kolei Wild w maju ubiegłego roku trafił do spółki Wrocławskie Inwestycje, a teraz przeniesie się do kolejnej miejskiej firmy - MPK.
Ma tutaj odpowiadać za marketing i inwestycje. Dotychczas w zarządzie tej spółki były tylko dwie osoby. Stanowisko Wilda będzie nowe z pensją 8 tys. zł na rękę.
- To nominacja czysto polityczna. Jestem zaskoczony, jak szybko Rafał Dutkiewicz przestał się kamuflować. Wcześniej zapewniał, że takie obsadzanie stanowisk w jego wypadku nie wchodzi w grę. - twierdzi Jarosław Charłampowicz, szef klubu PO w sejmiku.
Jak przyznaje szef rady nadzorczej wrocławskiego MPK Rafał Guzowski, konkursu na stanowisko członka zarządu nie było. Jednocześnie zaprzecza, że decyzja o powołaniu Wilda do spółki była podyktowana polityką. - MPK zaczyna prowadzić duże projekty inwestycyjne, m.in. związane z Tramwajem Plus. Patryk Wild dobrze zna się na tym, w poprzedniej spółce pracował nad stworzeniem infrastruktury dla Tramwaju. Przedstawił również plan zwiększenia przychodów w MPK, co ma dla spółki ogromne znaczenie. - wyjaśnia.
Autor: (źródło: Michał Kokot, Gazeta Wyborcza Wrocław, 07.08.2009)