Na dworcu PKP w Poznaniu we wtorek miała miejsce awaria sieci elektrycznej. Na skutek braku napięcia nie działały semafory, a pociągi miały opóźnienia.
Awaria miała miejsce rano 4 sierpnia. Brak napięcia w sieci wyłączył wiele urządzeń, także semafory. Pracownicy PKP nie mogli więc kierować ruchem kolejowym. Usterkę naprawiono już po godzinie, jednak pojawiła się ona w kresie wzmożonego ruchu pociągów pasażerskich, które z powodu tej awarii wyruszyły na trasy z opóźnieniem.
Co prawda problem usunięto szybko, ale przyczyny zostaną ustalone dopiero dziś przez specjalną komisję specjalistów z PKP.
Autor: (źródło: Lilia Łada, mmpoznań.pl, 04.08.2009)