Jak zdecydowała dyrekcja PKP Intercity, od listopada przewoźnik zwracać będzie pasażerom pieniądze za spóźnienia swoich pociągów. Co prawda początkowo będą to vouchery uprawniające do zniżek, ale od czerwca podróżni będą już dostawać gotówkę.
Na początek w przypadku spóźnienia pociągu Intercity poszkodowany otrzyma 25-procentową zniżkę na kupno kolejnego biletu.
Od wakacji każde spóźnienie będzie już kosztowało kolejową spółkę wypłatę odszkodowania dla pasażerów. Na razie przewoźnik nie będzie jeszcze płacić za spóźnienia należących do niej pociągów Express i TLK.
Ten nowy regulamin wymuszony został przez Unię Europejską. PKP Intercity i tak musiałoby płacić odszkodowania, gdyż w przyszłym roku ma wejść w życie ustawa o transporcie kolejowym.
Na liniach międzynarodowych rekompensaty także będą obowiązywać. Od grudnia tego roku za spóźnienie powyżej 60 minut koleje wszystkich unijnych krajów muszą zapłacić pasażerom 25 procent ceny biletu, a za ponad dwugodzinne 50 procent wartości.
Autor: (źródło: PŚ, TOK FM, 02.10.2009)