Jeden z ostatnich w Wielkopolsce zakładów remontujących parowozy zostanie zamknięty. PKP Cargo podjęła decyzję o zamknięciu miejsca, w którym w ciągu 60 lat przeprowadzono około 8 tysięcy napraw. W czasach prosperity zatrudniano tam około 200 osób. - Jako ostatnia zjeżdża z nastawni maszyna, która będzie pracować w Wolsztynie - mówi pracownik parowozowni Tadeusz Adamczak.
- Ta myśl techniczna po rozpaleniu, dodaniu pary, zaczyna jakby żyć. Czujemy jakby biło serce, pracowały płuca, słyszymy oddech. Szkoda, trzeba to przyjąć z łezką w oku. Hale zostaną wystawione na licytację. Co tu powstanie, trudno powiedzieć – żalą się pracownicy zakładu.
Gdy zakład będzie już zamknięty, w sąsiednich halach parowozowni kilkunastu pracowników będzie jeszcze kontynuować prace remontowe wagonów.
Autor: (źródło: Radio Merkury, 28.05.2009)