Fotogaleria

Sonda

Newsletter

Logowanie

Zgodnie z tendencją panującą na rynku europejskim, PKP CARGO S.A. uczyniło w roku 2010 krok w kierunku koncentracji przewozów intermodalnych.

Zmiana Taryfy Towarowej PKP CARGO podyktowana była rachunkiem ekonomicznym. Spowodowało to, że wzrost stawek przewozowych nie był jednakowy we wszystkich strefach odległości. W efekcie na odległość powyżej 140 km taryfa wzrosła średnio o 3 proc., na odległość do 140 km średnio o 11,5 proc., a do 30 km o ok. 29 proc.

Cena taryfowa to jedynie punkt wyjścia do określenia ostatecznej ceny przewozu ładunku. Na jej wysokość ma wpływ wiele czynników, m.in. zlecona do przewozu masa, sposób organizacji przewozów (przewozy zwarte, rozproszone) i inne uwarunkowania eksploatacyjne i techniczne. Każda oferta jest obecnie przygotowywana dla klienta przy uwzględnieniu jego potrzeb i wymagań.

Odnosząc się do poruszonych w artykule zamieszczonym w „Pulsie Biznesu” kwestii przewozów intermodalnych należy zauważyć, że na rynku usług przewozowych sprawa cen i ich obniżek lub podwyżek dla klientów zawsze budziła i będzie budzić emocje, zwłaszcza, jeśli firmy patrzą tylko przez wąski pryzmat działalności, którą prowadzą, np. przewozu pojedynczych kontenerów.

W opinii Spółki pojawiające się żądania utrzymania niskich stawek na przewozy pojedynczych kontenerów w ruchu rozproszonym wynikają z niezrozumienia istoty transportu intermodalnego – transport ten osiąga efektywność wyłącznie przy dużej koncentracji przewozów. W Europie Zachodniej transport kontenerów w ruchu rozproszonym jest w zaniku, rozwija się rynek operatorski z tzw. „shuttle trains”, gdzie operator przejmuje ryzyko wypełnienia całego składu.

Krok, jaki PKP CARGO uczyniło w roku 2010 w kierunku koncentracji przewozów i polityka grupowania wagonów najbardziej dotknęła mniej operatywnych i efektywnych spedytorów, dodatkowo takich, którzy nie potrafią się porozumieć z innymi graczami w celu zbudowania lepszej propozycji dla klienta. Oferty dla firm, które w transporcie kontenerów przeszły z ruchu rozproszonego na grupowanie i całe pociągi, w sumie są często korzystniejsze od ceny z lat ubiegłych – mimo znaczącego wzrostu stawek dostępu do infrastruktury.

Powoływanie się przez firmy logistyczne na przykład niemiecki wynika z braku znajomości tamtego rynku - stawki na pojedyncze sztuki i grupy kontenerów są tam wielokrotnie wyższe niż w Polsce i dzięki temu niemal zlikwidowano przewozy kontenerów w ruchu rozproszonym, a transport intermodalny koleją w Niemczech to głównie „shuttle trains”. W Polsce – ze względu na mały wolumen kontenerów oraz krótkie odległości, które nie pozwalają na uruchomienie sieci pociągów operatorskich, nadal będziemy świadczyć usługi przewozu grup kontenerów.

PKP CARGO podkreśla, że każdy spedytor, na równych warunkach, może zawrzeć ze Spółką umowę na przewóz pojedynczego kontenera, grup kontenerów czy na całe pociągi kontenerowe, otrzymując ceny o wiele niższe niż w Europie Zachodniej.

Autor: (źródło: PKP Cargo, 10.02.2010)