Z rozkładów jazdy 2 listopada maja zniknąć pociągi pospieszne. Decyzją PKP Intercity wszystkie zostaną przeklasyfikowane na pociągi TLK.
Jak przekonuje Rzecznik PKP Intercity Paweł Ney, firmie chodzi przede wszystkim o uporządkowanie oferty handlowej. Na rynku przewoźników międzyregionalnych pozostaną dzięki temu jedynie pociągi Intercity i TLK. Intercity chce skrócić czas przejazdu i podnieść jakość usług.
Wg zapewnień władz PKP Intercity pociągi po zmianie nazwy nie podrożeją. Czy zostanie wycofany obowiązek kupna miejscówki na pociąg TLK, tego nie wiadomo. Teraz w pociągach pospiesznych wystarczy kupić sam bilet. W połączeniach TLK wymagana jest jeszcze miejscówka.
Jak zauważa Ney, to nie jedyna zmiana. Wiele pociągów, które teraz są ekspresami, także zostanie przemianowanych na połączenia TLK. Skorzystać na tym mają głównie podróżni, bo ma być taniej. Taryfa w pociągach TLK jest dużo niższa niż w ekspresach.
Pierwsze ekspresy znikną z linii Warszawa - Kraków.
Zmiana sprawi jednak, że pociągi te będą jeździły dłużej, ponieważ na ich trasie pojawią się nowe przystanki.
Pomimo zapewnień, że likwidacja kategorii pociągów pospiesznych nie wpłynie na ich cenę, Paweł Ney nie wyklucza, że w przyszłym roku konieczna będzie weryfikacja taryfikatora.
W 2008 r. w grudniu PKP Intercity przejęła od spółki PKP Przewozy Regionalne blisko 400 pociągów pospiesznych. Wtedy to władze intercity twierdziły, że nie będą likwidować tych połączeń. Z rozkładu jazdy w ciągu roku zniknęło jednak kilkanaście pociągów. Tłumaczono to względami ekonomicznymi
- Przeklasyfikowanie pociągów pospiesznych i ekspresowych na TLK nie będzie korzystne dla pasażerów - uważa Adrian Furgalski z Zespołu Doradców TOR.
Intercity wyjaśnia, że uporządkuje tym sposobem swoją ofertę oraz podniesie jakość usług. Furgalski uważa natomiast, że będzie dokładnie odwrotnie, ponieważ ekspresy, mimo że będą tańsze, to jednak obniży się ich standard i będą jechały dłużej. Zwraca on uwagę, że należy się też spodziewać wzrostu cen biletów na pociągi, które z pospiesznych staną się TLK. Będzie tak, gdyż jeśli Intercity chce wejść na giełdę, musi mieć lepsze wyniki finansowe. Jest to jednak możliwe tylko przez zlikwidowanie deficytowych połączeń.
Autor: (źródło: IAR, 20.10.2009)