Pojawiła się szansa dla znajdujących się w kryzysie zakładów Hipolit Cegielski. Jedna ze spółek - Fabryka Pojazdów Szynowych zamierza podpisać kontrakt na produkcję trzech pociągów dla Armenii.
Składy będą liczyć 40 wagonów, co razem daje aż 120 jednostek. Dochodzi też produkcja trzech lokomotyw, co dałoby firmie pracę na co najmniej kilka miesięcy.
Pertraktacje ze stroną armeńską trwają już od dłuższego czasu, a w zeszłym tygodni włączył się do nich także ambasador Armenii w Polsce.
- Poparcie polityczne dla tego typu kontraktu jest bardzo ważne - mówi Leszek Wojtasiak, wicemarszałek województwa wielkopolskiego. - Dlatego w listopadzie pojedziemy do Armenii. W planach mamy także spotkanie z prezydentem tego kraju. Będziemy walczyć o umowy gospodarcze. Jeśli ta dojdzie do skutku, to jest szansa, że planowane w „Cegielskim” zwolnienia będą w tym roku mniejsze niż zapowiadano - wyjaśnia Leszek Wojtasiak.
Podobno na zawarcie kontraktu nie trzeba będzie czekać aż do listopada, bo podpisy pod umową być może zostaną złożone już 25 września.
Fabryka Pojazdów Szynowych mogłaby tez wziąć pod uwagę zamówienia dla PKP Cargo. Jak twierdzi Adam Szejnfeld, wiceminister gospodarki, przewoźnik powinien w najbliższym czasie modernizować i unowocześniać swój tabor, toteż „Cegielski” powinien zainteresować się tymi planami.
- To jest główne zadanie nowego prezesa Fabryki Pojazdów Szynowych. Musi on jak najszybciej znacznie powiększyć portfel zamówień, aby w ten sposób łagodzić skutki restrukturyzacji w „Cegielskim” - mówi Jarosław Lazurko, prezes całego koncernu HCP.
Gdyby doszło do zamówień, miejsca pracy otrzymałaby część z 537 osób, które mają zostać zwolnione w najbliższym czasie z Fabryki Silników Agregatowych.
- Trudno obecnie powiedzieć, ile mogłoby przybyć nowych miejsc pracy w FPS, bo to zależy od specyfiki zamówień i tego jak długo będzie trwała realizacja kontraktu - mówi Jarosław Lazurko dodając, że może to być kilkadziesiąt nowych stanowisk.
Autor: (źródło: Tomasz Cylka, Paweł Mikos, Głos Wielkopolski, 10.09.2009)