- Jest wpis archeologa w dzienniku budowy pozwalający na kontynuację prac przy budowie II linii metra - poinformował na antenie TVN Warszawa rzecznik metra Krzysztof Malawko. Roboty ruszyły 5 października ok. godz. 11.00.
- Takich znalezisk będzie więcej - mówił Malawko.. - Ale jesteśmy na nie przygotowani - dodał.
W przypadku znaleziska pozostałości przedwojennych budynków przy rondzie Daszyńskiego przestój trwał od czwartku. - Takie przypadki są wliczone w harmonogram - zapewniał Malawko, uspokajając, że znaleziska raczej nie spowodują opóźnień.
Procedury przewidują, że znalezisko musi zostać opisane przez specjalistów. Wyznaczony przez Metro archeolog do nadzorowania na placu budowy, zdecydował o wznowieniu prac we wtorek. Teraz będzie towarzyszył robotnikom.
Dla budowniczych znalezisko archeologiczne na placu budowy drugiej linii metra, nie było zaskoczeniem. Konsorcjum Astaldi - Gulermak dysponowało powojennymi zdjęciami lotniczymi - uchwycono na nich budynek, którego ruiny właśnie odsłonięto.
- Zanim firma weszła na plac budowy, nasi eksperci z Polski, Włoch i Turcji przeanalizowali wszystkie świadectwa historyczne, dotyczące tego rejonu – zapewniali urzędnicy. - Dysponujemy między innymi powojennymi zdjęciami lotniczymi. Widać na nich budynek, którego ruiny zostały odsłonięte - dodają.
Autor: (źródło: ec/mz, TVN Warszawa, 05.10.2010)