Incydent miał miejsce we wczesnych godzinach rannych. Kierujący autem przebił się przez kolejowe rogatki, i nie przejmując się wyrządzonymi szkodami zbiegł z miejsca zdarzenia.
Dróżnik, który pełnił w tym czasie służbę na przejeździe powiadomił niezwłocznie o wykroczeniu dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Gostyninie. Przekazał mu informacje, że gdy doszło do zajścia, kolejowa rogatka byłą opuszczona. Z jakiego więc powodu kierowca nie zatrzymał się, ale wolał wyłamać zaporę i pojechać dalej nadal nie wiadomo. Funkcjonariusze z Gostynina szukają zmotoryzowanego wandala.
Uszkodzenia zostały szybko usunięte przez pracowników kolei. Zapobiegło to ewentualnym zakłóceniom ruchu na przejeździe.
Przypomnijmy, że w 2008 roku doszło na tym samym pojeździe do poważnej kraksy. Tir jadący z dużą prędkością staranował wtedy pięć czekających przed opuszczonymi rogatkami samochodów.
Autor: (źródło: PASS, Życie Płocka Płock, 24.04.2009)