Prowadzące na dwa perony warszawskiego Dworca Centralnego ruchome schody znowu znieruchomiały.
- Są strome i gdy nie działają, trudno po nich zejść. To już nie pierwszy raz, jak te schody nie działają. W marcu było tak samo. - mówi pani Alicja Vieweger, która kilka dni temu jechała do Bielska-Białej. Spiesząc się na pociąg schodziła na trzeci peron, potknęła się na schodach i upadła. Do pociągu wsiadła z zakrwawioną nogą. W Bielsku-Białej na pogotowiu założono jej kilka szwów.
Jak twierdzi rzecznik Polskich Kolei Państwowych Michał Wrzosek, schody nie działają, bo aż do końca września wyłączono je na czas przeglądu. - Są stare, mają ponad 30 lat. Często się więc psują. Wczoraj stanęły też te prowadzące na peron drugi. Mamy awarię systemu zasilania. – powiedział Wrzosek.
Anna Wrona z firmy Otis konserwującej ruchome schody na Centralnym zapewniała w tamtym tygodniu, że urządzenia już powinny działać.
Autor: (źródło: Marcin Czajkowski, Gazeta Wyborcza Stołeczna, 10.07.2009)