Tramwajom na moście Północnym potrzebne są nie tylko tory, ale i sieć trakcyjna. Zdaniem internautów urzędnicy zapomnieli a tej zależności. Proponują więc, aby wrócić do tramwajów konnych.
Most Północny rzeczywiście może stanowić problem. Urzędnicy zapomnieli bowiem w umowie z Polaquą zaznaczyć, że na moście potrzebna jest sieć trakcyjna. Potrzebny będzie inny wykonawca, który ją „dorobi”. To może oznaczać, że Polaqua wypowie gwarancję na tę inwestycję.
Internauci mają pomysł jak zachować te gwarancje. - Po co prąd. Puścić tramwaje konne ;) - napisał na jednym z forów Antyssak.
Napęd na cztery nogi (ekologiczny), zasilany owsem, tani w eksploatacji - oto panaceum na brak trakcji na Moście Północnym. Rozwiązanie wydaje się niedrogie: koń średnio zjada
Wydaje się, że propozycja jest niepoważna, ale urzędnicy, podpisując taką umowę, zachowali się chyba podobnie.
Autor: (źródło: mjc, TVN Warszawa, 29.01.2010)