Warszawski Ratusz przedstawił pomysł zbudowania przeprawy z Żoliborza na Bródno. Inwestycję miałaby sfinansować miejska spółka Tramwaje Warszawskie. Ma też być nowa linia na Bemowie.
Hanna Gronkiewicz-Waltz ma ogłosić w najbliższych dniach, że miasto zabiera się do budowy torów wzdłuż ul. Powstańców Śląskich. Potrzeba jedynie
Przypomnijmy, że niedawno urzędnicy, jako termin budowy, wymieniali lata 2014-16. Podczas powstającej właśnie trasy ekspresowej w poprzek Bemowa oddany będzie nad nią wkrótce wiadukt dla tramwajów. Pozostaje więc tylko dociągnąć z obu stron tory i trakcję elektryczną. Koncepcja ich podłączenia do istniejącej sieci ma być gotowa lada dzień. Następnie ogłosi się przetarg na projekt i wykonanie nowej linii.
Fundusze na budowę są, gdyż tramwajowa spółka ma spore oszczędności: aż 300 mln zł z kontraktu na 186 nowych wagonów z bydgoskiej Pesy. TW starają się także o dotacje z Unii na modernizację najważniejszych tras, a szanse są duże. Stolica np. bez problemu otrzymała 120 mln zł na zeszłoroczną przebudowę linii wzdłuż Al. Jerozolimskich i Grójeckiej. Aktualne starania dotyczą trwającego w tym roku remontu torów wzdłuż al. „Solidarności”, planowanego na przyszły wzdłuż Targowej i al. Zielenieckiej koło Stadionu Narodowego oraz w al. Jana Pawła II od Rakowieckiej do Potockiej i os. Piaski.
Jeszcze w czerwcu roboty przy tej ostatniej linii zapowiadano po Euro 2012. Mają się jednak zacząć wcześniej, z podzieleniem na etapy. ZTM uzgodnił z TW, że spółka najpierw ogłosi przetarg na projekt remontu, który musi brać pod uwagę nowe rozwiązania rozładowujące tramwajowe korki: osobne tory do skrętu w lewo z al. Jana Pawła II w ul. Broniewskiego i na rondzie Babka z Żoliborza w stronę mostu Gdańskiego czy przesunięcie przystanków za skrzyżowanie al. Niepodległości i ul. Chałubińskiego z Nowowiejską. Tu prace remontowe miałyby się zacząć najszybciej - w 2011 r. Przy innych odcinkach przełożone je na lata 2012-13. W tym czasie powinna być też gotowa nowa linia tramwajowa ze stacji metra Młociny przez most Północny na Tarchomin i Nowodwory.
Całkiem też możliwe, że TW sfinansują powstanie mostu Krasińskiego z torami między pl. Wilsona, a ul. Budowlaną na Bródnie. Budowa przeprawy przez Wisłę wydawała się zagrożona, bo z powodu kryzysu ratusz zapowiedział cięcia w wydatkach. - Mamy gotowy projekt, niebawem będzie decyzja środowiskowa, chcemy uratować tę inwestycję. Rozważamy więc, żeby powierzyć ją naszej spółce - powiedział wiceprezydent miasta Jacek Wojciechowicz. Dodał, że w zastępstwie miasta kredyt na budowę mostu mogłyby zaciągnąć Tramwaje Warszawskie, gdyż Ratusz nie chce bardziej obciążać swojego budżetu. Ten ostatni w najbliższych latach oczekuje na znaczne spadki dochodów, co oznacza że poziom zadłużenia Warszawy niebezpiecznie zbliży się do dopuszczanych przez prawo 60 proc. budżetu. Z drugiej strony kryzys sprzyja inwestycjom, bo firmy, walcząc o kontrakty, znacznie obniżają ceny.
Gwarancją mostowego kredytu może być umowa na przewozy, którą Tramwaje Warszawskie podpisały z miastem aż do 2027 r. Obecnie urzędnicy sprawdzają, czy to wystarczy. Alternatywą jest też budowa mostu Krasińskiego w systemie partnerstwa prywatno-publicznego - miasto spłacałoby go przez 20-30 lat.
Autor: (źródło: Jarosław Osowski, Gazeta Wyborcza Stołeczna, 08.07.2009)