Gdy szynobus był już prawie na wysokości rogatek Żagania w województwie lubuskim pasażerowie usłyszeli huk i łoskot tłuczonego szkła. Podróżni zamarli prawie z przerażenia, i nie bez przyczyny, bo okazało się, że zostali obrzuceni kamieniami przez nastoletnich wandali. Pojazd na stację kolejową wjechał z rozbitymi oknami i powgniatanymi blaszanymi ścianami. Na szczęście podróżujący nie doznali żadnych obrażeń. W ciągu kilku następnych tygodni funkcjonariusze ustalili sprawców napaści. Jak się okazało była to grupka dzieci w wieku od 11 do 15 lat. Młodzi chuligani bawili się także w wieszanie nad torowiskiem drewnianej belki lub niszczeniem przewodów w semaforze. Wszyscy staną teraz przed sadem rodzinnym.
Autor: (źródło: DUT, Fakt Warszawa, 30.04.2009)