PKP PLK są zmuszone do rezygnacji z inwestycji lub zdobycia finansów, ponieważ w firmie zabrakło kilku miliardów złotych.
Inwestycją, której, możliwe, że poniechają jest budowa łącznicy Czerwieńska wraz z modernizacją torów między Czerwieńskiem a Zbąszynkiem.
- Na razie jeszcze nie podjęliśmy decyzji w tej sprawie. Szukamy dodatkowych pieniędzy, a także rozmawiamy z samorządami o współfinansowaniu zaplanowanych wcześniej inwestycji. Ostateczną decyzję co do losów łącznicy, podejmiemy w połowie roku. – poinformował rzecznik PKP PLK Krzysztof Łańcucki.
Wstrzymanie zaniechania budowy łącznicy potwierdziła poseł Platformy Obywatelskiej Bożenna Bukiewicz. - Rozmawiałam w tej sprawie z kierownictwem PLK, i zapewniono mnie, że żadnych decyzji nie podjęto. Jednak kolejarze nie ukrywali, że ich sytuacja finansowa jest bardzo trudna, stąd konieczne są oszczędności. A więc także rezygnacja z niektórych inwestycji. – powiedziała poseł.
Ratowania łącznicy Czerwieńska próbuje się dokonać poprzez rozważanie rożnych wariantów. Np. zwiększenie udziału samorządu lubuskiego w kosztach inwestycji, czy też rezygnacją z innych inwestycji. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze można by przeznaczyć właśnie na budowę łącznicy.
Uściślijmy, że rezygnacja z tej inwestycji uczyni niemożliwym uruchomienie szybkich połączeń między Nową Solą a Sulechowem, przez Zieloną Górę. Skrócenie jazdy składów kursujących między Zieloną Górą, a Poznaniem również odsunie się w czasie.
Autor: (źródło: wak, Gazeta Lubuska, 14.04.2009)