500 mln zł zaległych opłat za udostępnienie torów – tę kwotę Polskie Linie Kolejowe chcą odzyskać do końca 2010 roku. Tymczasem wciąż nie ma porozumienia z Przewozami Regionalnymi dłużnymi PKP około 150 mln zł.
- Do grudnia 2009 roku podpisaliśmy porozumienia o spłacie zaległych długów prawie ze wszystkimi przewoźnikami. - mówi Zbigniew Szafrański, prezes PKP PLK. Do zwrotu przez kolejowe spółki jest 500 mln zł wraz z odsetkami ustawowymi. - Ich wysokości zostaną obliczone na koniec terminu spłaty zobowiązań. - mówi Szafrański.
- Podpisaliśmy porozumienie z PKP PLK dotyczące spłaty długów. - mówił w grudniu Wojciech Balczun, prezes PKP Cargo. Jego firma z końcem 2010 roku ma spłacić ostatnią ratę. Przewoźnicy prywatni rozliczyć się muszą z PKP PLK między czerwcem a październikiem tego roku.
- To oznacza nierówne traktowanie uczestników rynku i to, że będziemy kredytować naszego konkurenta - PKP Cargo. - mówi Krzysztof Sędzikowski, prezes CTL Logistics. Zaznaczył, iż wystąpi do władz PKP PLK o przedłużenie okresu spłaty.
Z kolei prezes Szafrański twierdzi, podczas negocjacji wszyscy przewoźnicy byli traktowani ta samo. - Każdemu zobowiązania rozłożyliśmy na 12 rat. - wyjaśnia prezes Szafrański.
Nadal jednak nie ma porozumienia z Przewozami Regionalnymi. Samorządowy przewoźnik ma zobowiązania w wysokości ok. 150 mln zł. - Jednym z warunków porozumienia jest regulowanie bieżących należności. Jeżeli spółka tego nie robi - ugoda automatycznie wygasa. Nie ma sensu negocjować i podpisywać czegoś co od razu przestanie zobowiązywać. - mówi prezes Szafrański.
Jak potwierdza Piotr Olszewski, bieżące opłaty za korzystanie z torów nie są w całości przekazywane PKP PLK. - Zobowiązania są stopniowo spłacane, w tym część należności bieżących. - dodaje Olszewski.
Gdy PKP PLK odzyska pieniądze, przeznaczy je na remonty i bieżące utrzymanie linii. W 2010 r. inwestycje PKP PLK mają wynieść 4,7 mld zł. Spółka byłą w 2009 roku zmuszona do rezygnacji z inwestycji realizowanych z własnych środków o wartości 500 mln zł. Były to głównie remonty. Blokadą były właśnie zatory płatnicze.
Autor: (źródło: ais, Rzeczpospolita, 12.01.2010)